Adwent czas zacząć

Jak to często u mnie bywa, znów mam poślizg czasowy. Ale nie wielki. Wszak adwent dopiero co się rozpoczął...

W tym roku odeszłam od typowego wieńca adwentowego na rzecz takiego o to stroika. Wszystkie moje tegoroczne dekoracje świąteczne planuję w neutralnych barwach, stąd też adwentowy stroik to połączenie klasycznej bieli z blaskiem srebra. Za taką wersją adwentowego świecznika przemówił także fakt, że mogłam sobie pozwolić na dłużej palące się świece. Na wieńcu umieszczam dużo mniejsze świece, które szybko się kończyły. A że ja uwielbiam blask świec każdego adwentowego/świątecznego wieczoru, stąd taka wersja stroika. 

Zwykłe, neutralne i niefarbowane świece (takie o wiele lepiej się palą) podkleiłam w metalowym naczynku, które przyozdobiłam watą, a dokładniej wypełniaczem z maskotek :D oraz brokatowymi koralikami. Każda świeca zyskała anielskie skrzydełka i numerek odpowiadający kolejnemu tygodniowi adwentu. Stąd różna wysokość ozdoby, bo świeca nr 1 najwięcej przez ten czas zostanie spalona.

Ażurkowe kółeczka to tekturki scrapińca, skrzydełka to także tekturki pomalowane srebrnym markerem. Dekoracje umocowałam na metalicznej srebrnej taśmie klejącej.

A tak mój anielski stroik adwentowy wygląda aktualnie wieczorami :)

Stroik zgłaszam na wyzwanie:

Moje Święta na blogu Lemonade

Świątecznie i niekartkowo na blogu Skarbnica Pomysłów

Świąteczna ozdoba na blogu wyzwań niekartkowych

Pozdrawiam ciepło!

Angi