Spore stadko kopytnych przebiegło przez moje kartki ... A przybiegły do mnie od Doroty razem ze dużą dawką innych wycinanek :)
Brak mi czasu na pisanie postów bo roboty sporo. Więc na tym dziś (ufff.... zdązyłam przed północą :D) kończę. Zmykam do lepienia szopki.
Pozdrawiam ciepło!
Angi
Ojejku jakie śliczne !!! Aż sama nie wiem która najlepsza, ale chyba wybieram tą w brązie, choć ta niebieska też jest cudna ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne stadko :)
OdpowiedzUsuńPiękne stadko!!! Te złocenia wyglądają fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńświetne ścinkowe "stadko" ...
OdpowiedzUsuń