piątek, 23 grudnia 2011
czwartek, 22 grudnia 2011
wtorek, 20 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
sobota, 17 grudnia 2011
piątek, 16 grudnia 2011
Świątecznego kartkowania ciąg dalszy
Ufff.... u mnie kartek na tegoroczne święta już dość. Zrobiłam wszystkie, całe 15 sztuk, także jeszcze kilkoma zdjęciami was zasypię. W tym roku okroiłam nieco ilość wysyłanych kart z życzeniami, ale i tak sporo tego wyszło. Wczorajszy wieczór upłynął mi pod znakiem wypisywania życzeń - ręczne wypisywanie takiej ilości kartek trochę trwa ;) Teraz już są w drodze do adresatów, których oko, mam nadzieję, wkrótce będą cieszyć.
czwartek, 15 grudnia 2011
Renifery trzy
Wracając ostatnio do domu, natknęłam się na klatce schodowej na ogromne stado słodkich reniferów już niestety w większości rozdeptanych przez mieszkańców mojego bloku. Jeden z nich wypadł nawet z mojej skrzynki na listy. Nie mogłam ich nie przygarnąć, tak słodko na mnie patrzyły ;) Nożyczki poszły w ruch i pół godziny później już jakoś tak pluszaki bardziej zaczęły się do mnie uśmiechać.
wtorek, 13 grudnia 2011
piątek, 9 grudnia 2011
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Narodziny na różowo
"Największe cuda przychodzą zawsze w małych paczuszkach" - i tak w istocie było, bo maleńka Oliwia, jak przyszła na świat miała tylko 2100g. Tylko, a może aż tyle ukochanego ciężaru do kochania. I uwierzcie mi, wielki słodziak i kochana, malutka istotka z niej, aż ciężko mi było zostawiać ten słodki ciężar na zakończenie mojej wizyty ;)
piątek, 2 grudnia 2011
środa, 30 listopada 2011
To właśnie tego wieczoru
Potwierdzam opinię przeczytaną na blogu Lemonade - papiery świąteczne z serii Christmas Time praktycznie tną się i komponują same. I tak niecała godzinka z tą kolekcją, nożyczkami i pięknym wierszem Emili Waśniowskiej zaowocowała takimi oto pracami:
poniedziałek, 28 listopada 2011
poniedziałek, 21 listopada 2011
W rocznicę ślubu
Czterdzieści lat wspólnego życia w małżeństwie - piękna rocznica. Czterdzieści lat temu przysięgali sobie wierność i miłość nieskończoną. Dla mnie to okres, do którego nie potrafię dotrzeć jeszcze myślami, a Szczęśliwi Adresaci poniższej kartki pewnie stwierdzą, że minęło jak jeden dzień ;)
W dniu tej rubinowej rocznicy życzę jubilatom kolejnych wspólnych szczęśliwych lat w miłości, zdrowiu i spokoju.
niedziela, 20 listopada 2011
sobota, 19 listopada 2011
Boże Narodzenie 2010 - wspomnienia cz. 1
Żeby się trochę oderwać od pakowania kartonów (moja przeprowadzka do nowego domku tuż tuż ;-) ) postanowiłam się zrelaksować z herbatką i katalogiem zdjęć kartek świątecznych z ubiegłego roku. Oto one (w pierwszej odsłonie):
czwartek, 17 listopada 2011
Niech się spełnią...
Żeby trochę odpocząć od klimatów świąteczno - wspominkowych, dziś kartka urodzinowa dla przyjaciółki. Już nie mogłam się doczekać, aż będę miała okazję rozciąć kolekcję Romantic Melody :) Akurat ten papier jest moim ulubionym z tego zestawu i znika w ekspresowym tempie.
środa, 16 listopada 2011
Boże Narodzenie 2009 - wspomnienia cz. 2
Dziś dalsza część odkurzonych świątecznych wspomnień karteczkowych. Tym razem część kartek w klimacie iris folding. Zapraszam do oglądania ;)
wtorek, 15 listopada 2011
Boże Narodzenie 2009 - wspomnienia cz. 1
Wiecie, że swoje pierwsze kartki świąteczne robiłam już 4 lata temu? Oczywiście wtedy jeszcze nie wiedziałam co to "scrapbooking", baaa, daleko tym moim tworom było do nawet pseudo scrapowania :D Ale przynosiło mi to tworzenie nie mniejszą frajdę niż teraz. Był to sposób spędzania czasu z moją młodszą siostrą i doskonale się razem bawiłyśmy. Ja pasję rozwinęłam, a moja siostra obecnie ogranicza się tylko do podziwiania i zdobywania dla mnie różnych "przydasi" scrapowych ;)
Szkoda, że z tamtego okresu nie mam zachowanych żadnych zdjęć. Ale sięgając wstecz i wchodząc powoli w klimat świąteczny "odkurzyłam" dzieła sprzed dwóch lat. Wiem, trochę "przedszkolakowato" te karteczki wyglądają ale co mi tam - nie wstydzę się swoich początków :D
niedziela, 13 listopada 2011
Jesienny bukiecik
Jesień nas w tym roku wyjątkowo rozpieszczała. Długo mogliśmy się cieszyć słonecznymi spacerami wśród kolorowych drzew i liści dookoła. Dla mnie się już ten piękny czas właśnie zakończył wraz z wyciągnięciem ciepłego płaszcza i kozaków z szafy. Ale pozostała jeszcze pamiątka na stole w postaci jesiennych róż.
poniedziałek, 7 listopada 2011
środa, 26 października 2011
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)