Wiecie, że swoje pierwsze kartki świąteczne robiłam już 4 lata temu? Oczywiście wtedy jeszcze nie wiedziałam co to "scrapbooking", baaa, daleko tym moim tworom było do nawet pseudo scrapowania :D Ale przynosiło mi to tworzenie nie mniejszą frajdę niż teraz. Był to sposób spędzania czasu z moją młodszą siostrą i doskonale się razem bawiłyśmy. Ja pasję rozwinęłam, a moja siostra obecnie ogranicza się tylko do podziwiania i zdobywania dla mnie różnych "przydasi" scrapowych ;)
Szkoda, że z tamtego okresu nie mam zachowanych żadnych zdjęć. Ale sięgając wstecz i wchodząc powoli w klimat świąteczny "odkurzyłam" dzieła sprzed dwóch lat. Wiem, trochę "przedszkolakowato" te karteczki wyglądają ale co mi tam - nie wstydzę się swoich początków :D
Jak widzicie po tytule postu - dopiero się rozkręcam w moich świątecznych wspomnieniach. Trochę zdjęć mam w zanadrzu więc jutro ciąg dalszy ;)
Calkiem przyjemne te poczatki, juz nie moge sie doczekac reszty :)
OdpowiedzUsuń