Witam was po długiej, choć nie koniecznie dla mnie świątecznej przerwie. Niestety nie dałam rady wpaść do was z życzeniami, ale wpadam teraz z raczej niezbyt pozytywnymi słowami.
Cały ubiegły tydzień, Wielki Tydzień, był moją drogą krzyżową, która ciągle trwa... W ubiegły tydzień mój mąż, który od kilku lat walczy z chorobą nowotworową, trafił do szpitala. Odbiło to się bardzo na moim zdrowiu, czego skutki trwają ciągle... I mimo, że po kilku dniach dostaliśmy diagnozę, że nowotwór jednak nie zaatakował, nie tym razem, to jednak pojawiły się inne problemy zdrowotne, które zatrzymały męża w szpitalu na dłużej, a mnie przygniotły swym ciężarem i spowodowały kolejny upadek. Ciężko jest mi się podnieść, dalej walczę... Cały ten świąteczny czas to szpital, dom, szpital... Brakło miejsca w sercu i czasu na tworzenie i pisanie, zresztą jak na wiele innych rzeczy...
Mam kilka zaległych prac do pokazania, więc one się tutaj będą pojawiać w najbliższym czasie. Czas stanął w miejscu ponad tydzień temu więc i już żadnych dekoracji świątecznych nie potworzyłam, a świąteczne kartkowanie i wysyłanie urwało się w połowie. Chcę jednak podziękować bardzo za wszystkie życzenia świąteczne te przysłane pocztą, telefoniczne, jak i złożone przez internet. Wiem, że nie zawsze odpisałam, ale ciężko było mi skleić jakieś zdanie czy słowo nawet.
Dzisiaj takie cztery kartki świąteczne, które wykonałam w ramach inspiracji dla bloga Eko - Deco. Są bardzo proste, delikatne, gdyż taka
oprawa najbardziej pasowała mi do religijnych obrazków Janet. Uzupełniłam je napisami Eko - Deco "Alleluja", które tym razem pozostawiłam w wersji
naturalnej, bez kolorowania. Papiery to pochodzą ze sklepiku Rapakivi.
Pozdrawiam wiosennie!
Angi
Trzymam kciuki Aniu, musisz być silna dla siebie i męża, a kartki śliczne ;)
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńsmutne co piszesz. ... ale wierze, że nic nie dzieje się bez przyczyny i choć ten czas, ten moment jest dla ciebie trudny wierze, że wszystko się ułoży ... ściskam i zdrowia dla męża :*
OdpowiedzUsuńprzepiekne karteczki, ps Aniu trzymam za Was mocno kciuki, zycze dużo dużo siły i wytrwałości i zdrowia! :*
OdpowiedzUsuń