Witam piątkowo!
Żeby nie było, patrząc na tytuł posta, nie jestem przesądna. Baaa.... nawet lubię tę datę, lubię szczególnie ten dzisiejszy trzynastkowy piątek. Chcecie wiedzieć dlaczego? Czytajcie dalej ...
Dzisiaj jest mój debiut na blogu Piątek Trzynastego. Tak dzisiaj!! w piątek trzynastego. No nie mogłam sobie wymarzyć lepszej daty :D W ramach mojej pierwszej inspiracji przygotowałam kartkę ślubną z shaker box`em. W
boksie umieściłam młodą parę, którą obsypałam klejnotami na szczęście. Dużo tutaj słodkiego różu, który przełamałam czerwienią
z kolekcji „Świąteczne życzenia”.
A co u mnie na froncie chorobowym? Ano ciągle walczę. Wróg obecnie ma przewagę bo ponownie dopadł Małą Mi... Więc leżymy sobie we dwie zdając się na siły naszych organizmów. Ja aktualnie wspomagam się herbatką z czystka. Razem wcinamy ciastka i czytamy książki. Oczywiście jemy też wiele innych zdrowych rzeczy, żeby nie było ;) A z książek u mnie aktualnie taka jak poniżej na tapecie. Adekwatna do sytuacji i domu niesprzątanego od prawie miesiąca i zarastającego brudem w każdym kącie.
Powyższe zdjęcie powstało w ramach inspiracji na najnowszą foto zabawę w Art - Piaskownicy :)
Pozdrawiam ciepło!
Angi
Hihi, lubię tą panią domu, bo też do takich należe...
OdpowiedzUsuńPiękny debiut! Kartka jak marzenie!
Ja sie zakochałam w tej książce :D
UsuńDziękuję :)
kurz jest po to żeby...leżał! ;-)
OdpowiedzUsuńchoroba ma priorytet
a czystek to kupuj sypki...bo ten w "sasetkach" to często nawet nie leżał koło czystka ;)
o, zapamiętam. Bo póki co poczyniłam zapasy czystka w saszetkach już.
Usuńa kiedy przyjdzie mi zatańczyć pierwszy taniec wspomnę ... pięknie uchwycony moment
OdpowiedzUsuń