Na zakończenie klimatu świątecznego....
jeszcze jeden mój wytwór świąteczny, który można było wypatrzyć już w poprzednim poście. Planowałam dużo więcej bombek cekinowych, nakupowałam masę cekinów ale moje palce, po karczochach, nie nadawały się przez jakiś czas do wkłuwania szpilek ;) Więc tylko ta jedna, samotna bombka powstała.
Przepiękna bombka,taka sylwestrowo karnawałowa ;)A na nowy rok życzę , aby palce wytrzymywały wiecej szpilek, i samych pogodnych dni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, również za zyczenia :) Palce na pewno wydobrzeją do kolejnego sezonu karczochowego czyli Wielkanocy ;)
UsuńFantastyczna choc tylko jedna, ale w sam raz na karnawal :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń