Ślubna karteczka stworzona w przypływie chwilowego natchnienia i chęci wykorzystania nowych papierów - różowy typowo ślubny oraz pięknie mieniący się pół przeźroczysty papier, który wyszperałam w małym osiedlowym sklepiku papierniczym. Było ich sporo ale ekspedientka nie była mi w stanie podać firmy (na sztuki sprzedają). A szkoda, bo wyszperałabym może w necie, bo marża ogromniasta w tym sklepie pewnie była.
Póki co, kartka ląduje w szufladzie i czeka na chętnego do przygarnięcia lub na jakiś ślub w rodzinie ;)
te motylki są urzekające :D
OdpowiedzUsuńwygladają jakby zaraz miały odfrunąć z karteczki :)
hehe netto powinno ci płacic za taką reklame :D
OdpowiedzUsuńja sie ani troche nie gniewam i polecam taka zabawke :)