Dla tych, co się za mną stęsknili i martwią się, co u mnie, co u nas - ostatnio coś nie ogarniam wielu spraw. Z wieloma faktami uczę się ciągle żyć. Dobrze, że jest nasz mały pocieszacz i zbiorniczek pozytywnej energii. Bez naszej małej M. już dawno stanęłam bym gdzieś w polu, bez mapy, GPSa i z pustym bakiem. A tak, jedziemy dalej i nawet nowe prace powoli powstają.
Pozdrawiam!
Cieszę się że dajesz znak o Was i że brniecie do przodu :))
OdpowiedzUsuńKartka jest piękna :)
Pozdrawiam
rewelacja karteczka ... faktycznie takie maleństwa to niezłe zasoby pozytywnej energii pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAniu, kartka jest niezwykle urocza. Rubin daje to COŚ:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie zapominasz o blogu.
Życzę radości w sercu i uśmiechu na buzi:-*
Bardzo ładna, a ten rubin dodaje elegancji :)
OdpowiedzUsuńJak najwięcej pozytywnej energii życzę!